Dia de los Muertos, Meksyk
W Meksyku obchody dwudniowego Dnia Zmarłych rozpoczynają się 31 października o północy. Zgodnie z legendą o północy 31 października otwierają się bramy niebios i 1 listopada na 24 godziny dusze zmarłych dzieci jednoczą się ze swoimi rodzinami, a dusze dorosłych schodzą na ziemię 2 listopada. Zamiast smucić się i zamartwiać, Meksykanie wierzą, że tego dnia zmarli wracają, by znów spotkać się z rodziną. Z tej okazji ludzie ustawiają w domach i na ulicach kolorowe ołtarze, a sami malują twarze i ubierają barwne stroje. Na cmentarze przynosi się alkohol, jedzenie – w szczególności słodycze i specjalnie na tą okazję pieczony pan de muerto, czyli świąteczny chleb, a także pamiątki po wspominanych osobach. W domach pełnych owoców, wody, gorącej czekolady i specjalnego chleba stawia się ołtarzyki. Rodziny kładą duszom dzieci cukierki i zabawki, a dla dusz dorosłych stawiają kieliszki z meskalem i papierosy.
Halloween, Nowy Orlean
Jeden z najsłynniejszych amerykańskich festiwali i jeden z najciekawszych, jeśli chodzi o Halloween. Nowy Orlean uznawany jest za najbardziej nawiedzone miasto w USA. W niektórych dzielnicach w tej szczególnej porze roku możecie zobaczyć mnóstwo ezoterycznych sklepów, skorzystać z usług wróżek czy tajemniczych rytuałów, gwarantujących szczęście dla siebie albo niepowodzenie dla innych.
Legendy głoszą, że dróg do miasta pilnują duchy, a każdy kto chce się tu dostać musi odbyć z nimi podróż. Magia jest tu częścią lokalnego folkloru i niewątpliwie świetną atrakcją turystyczną. W Halloween odbywa się wiele tajemniczych i magicznych wydarzeń, a przebranie jest obowiązkowym elementem obchodów.
Village Halloween Parade, Nowy Jork, USA
Nigdzie na świecie nie obchodzi się Halloween tak hucznie jak w USA. Dlatego nic dziwnego, że jedna z najsłynniejszych parad związanych z tym świętem odbywa się w Nowym Jorku. Dziesiątki tysięcy turystów i mieszańców przebranych w najróżniejsze kostiumy przechodzi ulicami miasta. Trasę opanowują zombie, duchy, wampiry.
Domy nagle oblepia pajęczyna, a słodycze zamiast pastelowych i uroczych ozdób, zyskują makabryczną oprawę i często motywem zbliżają się raczej do horrorów i cmentarzy. Parada, która odbywa się od 45 lat jest tak huczna, że transmituje ją telewizja, a po przemarszu wszyscy idą dalej balować w restauracjach, klubach i domach.
Halloween w Salem, USA
Słynne miasteczko, w którym kiedyś skazano i osądzono aż 26 osób za bycie czarownicami, dziś jest miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów. Cały październik wypełniony jest w tym miejscu specjalnymi wydarzeniami – od zwiedzania związanych z „ciemną” historią miasta zakątków przez pokazy sztucznych ogni czy parady, ale kulminacja zabawy następuje w ostatnią noc miesiąca, kiedy w Salem odbywa się bal wiedźm.
Samhain Night, Irlandia
Tradycja Halloween wywodzi się z celtyckiego święta Samhain, oznaczającego koniec lata. W irlandzkim hrabstwie Meath świeto obchodzono już 2 tys. lat temu. Halloween to celtyckie święto, w trakcie którego – podobnie jak w przypadku Dia de los Muertos w Meksyku – zmarli na jedną noc wracają na ziemię. Jednak zamiast witać ich z radością, Irlandczycy starali się zrobić wszystko, by zarówno ich domy, jak i oni sami wyglądali na jak najbardziej niegościnnych. Wszystko z powodu wiary w to, że zmarłe dusze szukają żywych, by przez kolejny rok mieszkać w ich ciałach. Dziś święto pełne jest fajerwerków i dobrego jedzenia, a kolorowe przebrania ustąpiły miejsca łachmanom. Na ulicach odbywają się parady, przewodnicy organizują zwiedzanie „nawiedzonych” budynków, a kina zapraszają na maratony horrorów.
Zwiedzanie zamku Drakuli, Rumunia
Prawdopodobnie nie ma na świecie słynniejszego wampira niż Drakula. Wykreowana przez pisarza Brama Stokera postać była wzorowana na rumuńskim władcy Władzie Palowniku. Choć to właśnie zamek w Branie uchodzi za siedzibę Drakuli, to sam pierwowzór nigdy tu nie mieszkał.
Nie przeszkadza to jednak nikomu świętować w tym miejscu Halloween. Na tę noc przygotowywane są specjalne dedykowane opcje zwiedzania – ze smakowaniem rumuńskiej kuchni, a nawet uczestnictwem w weselu samego Drakuli. Wszystko jest kwestią budżetu i oczywiście odpowiedniego przebrania.
London Dungeon, Wielka Brytania
Nazywana „muzeum horroru” atrakcja turystyczna w centrum Londynu wydaje się być idealnym miejscem na spędzenie celebrowanego z pompą Halloween. Tu możecie spotkać najbardziej znanych złoczyńców, morderców i rzezimieszków. W ramach zwiedzania zobaczycie aż 18 krwawych pokazów i doświadczycie dwóch przerażających przejażdżek, a wszystko to w towarzystwie aktorów perfekcyjnie odgrywających swoje role, efektów specjalnych i mnóstwa technologicznych sztuczek oferujących niezapomniane przeżycia. Można tu przyjeżdżać przez cały rok, ale w Halloween na pewno będziecie bawić się szczególnie dobrze. Zwłaszcza, że w tym samym czasie w całym mieście są setki dodatkowych atrakcji – od imprez w klubach, przez tematyczne kolacje i dedykowane przerażeniu trasy tematyczne, jak chociażby ta tropem Kuby Rozpruwacza.
Imprezy tematyczne w parkach Disneya
Jeśli strach nie jest tym, co lubicie najbardziej, ale chcielibyście poczuć cały ten dyniowo-psikusowy klimat Halloween, to nie ma lepszego miejsca niż parki Disneyland czy Disneyworld. Z okazji święta co roku cały teren przystrajany jest w bardziej mroczne eksponaty, a miejsce księżniczek zastępują czarne charaktery, pająki, wiedźmy i szkielety. Disney przypomina też w tym czasie sobie, że w swoich zasobach ma przecież Miasteczko Halloween stworzone przez Tima Burtona. Główny bohater, Jack Skellington w trakcie Halloween w parkach Disneya eksploatowany jest do granic możliwości, a kultowy wizerunek Myszki Mickey pojawia się głównie w wydrążonych dyniach. Nie ma przerażenia, ale jest świetna zabawa dla całej rodziny.